Co prawda BMW to rdzennie niemiecka marka, ale wyraźnie widać że ma dużą sympatię do brytyjskiego rynku motoryzacyjnego. Jakiś czas temu Bawarczycy kupili markę Rolls-Royce, ale to było za mało. Co tym razem planuje BMW?
Wróćmy jeszcze na chwilę do historii. Niedługo po kupnie brytyjskiego Rolls-Royce'a anglofile z Monachium zdecydowali się pozyskać całą grupę Rovera, która była prawdziwą kolekcją brytyjskiej motoryzacji. Niektóre marki Niemcy postanowili zostawić, inne zaś sprzedać. Ten gorszy los trafił się marce MG, która trafiła w ręce Chińczyków, Land Rover zaś trafił do Indii pod skrzydła marki Tata.
Na szczęście taka marka jak MINI została przejęta i odrodzona. Z pewnością wielu fanów marki nie jest zadowolona z pomysłów bawarskich konstruktorów, ale koniec końca MINI nie znika z rynku i ma się całkiem dobrze. Co ciekawe, bawarska marka ma w zanadrzu jeszcze kilka uśpionych marek, a ostatnio pojawiła się ciekawa plotka.
Otóż mówi ona, że znana i szanowana niegdyś marka Triumph ma szansę na odrodzenie. Co prawda już wiele lat temu w eterze pojawiły się głosy na ten temat, ale dopiero teraz plotki te nabierają barw. Otóż BMW planuje rozkręcić markę Triumph podobnie jak kilka lat temu MINI. Co ciekawe, odrodzona marka będzie oferowała nie tylko auta, ale i niezliczoną liczbę gadżetów od zegarków, przez biżuterię, dodatki skórzane, a kończąc na... ozdobach świątecznych.
Co prawda BMW nie zamierza na razie pokazywać żadnego modelu, być może nawet nie mają na niego pomysłu, ale już wkrótce powinno pojawić się więcej informacji na ten temat. Swoją drogą, jeśli BMW nie zniszczy tej marki i nadal będą oferować lekkie kabriolety i coupe, Triumph ma szansę znów zaistnieć na rynku.