W nadwoziu Mii mierzącym zaledwie 3,56 metra długości projektanci Seata zdołali "upchnąć" dwie pary drzwi bocznych. W porównaniu do wersji 3-drzwiowej, nie poprawiło to może prezencji hiszpańskiego "maluszka", ale wyraźnie korzystnie wpłynęło na jego funkcjonalność. Co prawda tylnych szyb nadal nie można opuścić, ale wsiadanie na tylną kanapę jest już znacznie łatwiejsze - to dobra wiadomość zwłaszcza dla tych kierowców, którzy przemierzając ulice miast jeżdżą z więcej niż 1 pasażerem. 5-drzwiowemu Mii inżynierowie Seata zaimplementowali 1-litrowego, 3-cylindrowego "benzyniaka" o mocy 60 lub 75 KM. W wersji Ecomotive, motor ten potrafi zadowolić się 4,1 l na dystansie 100 km.