Kiedyś były proste, tandetnie wykończone i potrafiły jeździć tylko na wprost. Dziś amerykańskie superauta mogą mierzyć się z najlepszymi. Nie inaczej jest z Chevroletem Camaro VI Cabrio, który znane z coupe zaawansowane rozwiązania techniczne napędu, podwozia i elektroniki łączy z możliwością jazdy pod gołym niebem. Tę daje wielowarstwowy, sterowany elektro-hydraulicznie dach, którym możemy sterować zdalnie za pomocą pilota lub podczas jazdy z prędkością nawet 48 km/h.