Nawet Golfy III z rocznika 1997 potrafią być mocno skorodowane.
Czy usterka wystąpiła u Ciebie?
Tak
Nie
Wystąpiła: 132
Nie wystąpiła: 16
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu
Komentarze
~bartek254
10 lat temu
1
siemka posiadam golfa3 trzy dzwiowy 1.4benzyna + lpg z roku 1994.. wady progi prawy i lewy wewnetrzny i zewnetrzyny sito podlga taka sama jak fred flinston mial w swojim autku pasa tylniego niema wogule gdzie niegdzie peheze np klapa tylnia pod tablica rejestracyjana kolo klamek na blotnikah noi hyba tyle zaleta pali jezdzi fajnie drogi sie czymie niz auta rodzicuw jak citroen c1 i renault kango w tyh autah ceba miec dobry kregoslup i dobrego dentyste
a w golfie ful wypas nic nieczuc ani dziury na drodze hoc przy tyh wadah aaa i szyber dah nie dziala
jeżdżę trójką z 95roku.przy progach lekka korozja, ale po tylu latach to normalne, że trzeba iśc do blacharza.Chodzi jak igła/benzyna 1,6/nie do zdarcia i nie do zajeżdżenia.
Tanie części , tani w utrzymaniu i ma kopa jak trzeba
Witam.mam GOLF III 1.9 TDi rocznik 1995 i niestety coraz mocniej rdzewieje ale był stuknięty,więc pewnie jakiś blacharz coś kiedyś spartolił.Tylna klapa już wymieniona,mocne ogniska rdzy nad szybą przednią,na krawędzi dolnej drzwi i problem z pojawiającą się wodą wewnątrz po mocniejszej ulewie,choć już 2x usuwany ale niezbyt skutecznie.Przebieg 230 tys.,więc tak czy siak są to już jego ostatnie chwile,bo naprawa jest już nieopłacalna.
Masz rację tychlik. Golfy potrafią służyć latami, bez korozji, ale pod warunkiem, że sukcesywnie likwiduje się każde ognisko korozji i stosuje odpowiednie środki. Najlepsze efekty daje odwiedzanie w podbramkowych sytuacjach sprawdzony serwis blacharsko-lakierniczy. Ja mam swój sprawdzony na Bródnie, w Warszawie. Kto potrzebuje to odsyłam na stronę www.solidny-blacharz.pl
chętnie takiego wyreperuje choć trwa to już u mnie 3 miesiące ale są to auta bardzo wdzięczne pod warunkiem że likwiduje sie każde ognisko korozji i stosując odpowiednie środki, niezawodna jest tu blacha nierdzewna stosowana do skorodowanych miejsc choć trudno sie ją gnie efekty są na lata :)
Guten Morgen for all 8) hehe
Jestem mężem posiadaczki MK3 Syncro GT 1.8 90 KM z listopada 97.(Od grudnia wyszły MK4) Auto sprowadziłem z myślą o realizacji zamierzonego projektu tuningowego jako prezent dla Żonki w klimacie old skull.(No wieś tuning)Stąd też miałem okazję oglądnąć wszelkie bolączki tego egzemplarza,gdyż miałem typa na golasa. Nie było dużo Rudego Romana,ale gdzie nie gdzie rozpoczął delikatnie konsumpcję Syncro.Potwierdzam że Rudy Romek lubi rozpocząć atak od niżej wymienianych miejsc:
1.Tylna klapa
2.Błotniki przód
3.Korki spustowe w podwoziu.
Nawet w egzemplarzu z ostatniego miecha produkcji.Co prawda sabotaż rudego romana w moim przypadku był w fazie bardzo początkowej,ale był.
Robiąc kompletną renowację blacharską natknąłem się jeszcze na zaczątki rdzy na podłużnicach.Konserwując podwozie wybebeszyłem z niego zawiechy(wymiana kompletna na nowe)tłumik w całości, aluminiowe blachy izolacyjne.Przy każdym bolcu wystającym z podwozia do montażu zdemontowanych gratów - no kto? Oczywiście rudy roman.
Dodatkowo przeprowadziłem w Syncro renowację techniczną,
i elementem bardzo skorodowanym okazał się przewód ciśnieniowy od wspomagania długi, który gryziony przez rudego zaczął sączyć płyn.Wymieniłem od razu w komplecie z krótkim i spokój.
Reasumując. Na renowację wraz z zakupem wydałem ok.25 tysi.Doprowadziłem auto do stanu prawie fabrycznego(pewne rzeczy po fabryce poprawiając) Dziś Żonka zaiwania wyjątkowym Syncro ,bezawaryjnym ,zadbanym,kochanym;)Nie chce innej fury.Często doświadcza wyjątkowości egzemplarza,zaczepiana przez ludzi żądnych oglądnięcia auta.A zimą? Rewelacja! Zaspy nie zaspy,dla wiskozy nie ma różnicy.A jak driftuje się elegancko;) Jednak co prawda to prawda . Nasze wieśwageny są baardzo podatne na korozję. Jednak pieszczone odwdzięczą się należycie.Qrwa tyle czasu spędziłem przy nim że mogę śmiało powiedzieć :
I Love this Syncro.
Pozdro dla wszystkich wieśwageniarzy8)A "elyta" gardząca wieśwageniarzami niech się buja hehe
Posiadam Golfa 1.4 benzyna/gaz z 1991 roku z przebiegiem 180 tyś i muszę przyznać ze nadkola przednie pod listewką jeszcze się trzymają ale już je zjada rdza, oprócz tego była mała dziura na podszybiu tylnej klapy i to wszystko. Podłoga cała zdrowa, samochód nigdy nie był bity i moim zdaniem to dlatego tak dobrze się trzyma no i jeszcze ten stosunkowo mały przebieg. Polecam golfa 3 ale tylko zadbane egzemplarze.
Siemka. Posiadam 3 Variant z 94r 258tyś w tym 100tyś na gazie auto chodzi jak w zegarku z tym że tylne nadkola do roboty i bąble przy wszystkich klamkach ale da się zrobić. Auto warte pieniędzy jakie za nie zapłaciłem.
Witam!także jeżdżę 3 z 94r bez turbiny.Kocham to auto.Nie jestem pierwszym właścicielem i czy był puknięty nie mam pewności,ale podejrzewam .Jeżdżę dużo co dziennie i jeśli ktoś mnie zawiódł to tylko mechanik.Autko sprawuje się super.Mało pali ok 5 na trasie.Fakt rdza go bierze,tylna klapa koło klamki,błotniki,progi nie wspomnę,boję się go podnieś.Za takie pieniądze nie kupię nic lepszego,a sprawdza się wyśmienicie.Oczywiście czasem trzeba coś naprawić,ale jak to mówią jak dbasz tak masz.Co jakiś czas odnowa biologiczna i bujamy się dalej.Bez dolewek oleju i kopcenia.Tani w utrzymaniu.Jeździłam różnymi autami,Golf jest niezawodny.
Witam mam trojke z 94r 1,4 no i koroduje caly dol nie mowiac juz o tylnej klapie i na przedniej szybie. Pod spod juz nie wchodze bo napewno strach to ujzec. Lewarek mozna podstawic tylko pod czesci zawieszenia. Podejzewam ze byl mocno walniety caly,lecz byl zewnetrznie ladnie wykonany i trudno bylo co kolwiek zobaczyc,no ale zyjemy w Polsce i Polak - Polaka potrafi oszukac bez skrupulow.
Witam mam trojke kombi z 97` 100 proc bezwypadkowa kupiona od znajomego z niemiec ktory byl pierwszym wlascicielem. Jak go 2 lata temu kupilem nie bylo widac rdzy stan idealny. teraz po 2 latach u nas w kraju bez zadnego dzwona polecialy mi obydwa blotniki z przodu, progi i tylna klapa kolo klamki!!! Takze niebite golfy 3 tez leca na potege!!!!
Ja mam 3 z 93r w silniku 1.9 diesel i jest super motorek.Pali 5,5 w trasie max 7 litrów po mieście,mrozy mu nie straszne.Teraz wymieniam progi i lewy przedni błotnik oraz robię zaprawki(nieduże) za 550 zł.Podłoga jest super bo parę lat jak ją sobie zabezpieczam i kocham to auto bo dużo nim jeżdżę i nigdy mnie nie zawiodło a sprzedam za 4tys i muszę dorzucić z 12-14 tys żeby coś kupić-i co będę lepiej jeździł?Jak się dba to się ma.Pozdrawiam miłośników golfów 2 i 3
Siemka. Mam Golfa III w TDI 1996 rok i powiem szczerze ze jestem zadowolony z niego lecz blacha nie bardzo jedzie mi rdza nad przednią szybą, 2 przednie błotniki i jest nie bardzo.
Witam, mam III-kę z 1993r.1,8 LPG.Skorodowana:tylna klapa,podloga.progi,podlużnice,tylne drzwi,tylny blotnik na nadkolu,zerwana linka szyby w dzwiach,nie dziala zasilanie pompy paliwa,wysiada kostka stacyjki,cieknie pompa wodna,wyciek z tylnej klapy na pompkę centralnego zamka spowodowal zwarcie,rozrusznik -siedzą tulejki i bendix,letnie opony ale na alumach,wyciek oleju z uszczelmienia walu,zgrzyta drugi bieg (synchr.)Startuję ok.4,10,rano czajnik z gorącą wodą polewam parownik i za któryś razem bedinkx i stacyjka zalapują,więc jadyma do roboty,z roboty też czasami powtórka z nawilżaniem parownika i jadyma gdzie potrza.Nakręcone 280tys.km.
Ja mam golfika z lipca 1994 i musze powiedziec,ze rewelacja na te lata tylko na dole pod listewka przednie blotniki a to choroba tych aut ale tez nie mialo z poczatku chlapaczy i kamienie uszkodzily tam lakier i pod nadkolem warto wydmuchac i wyplukac brudy.Pozatym nigdzie na drzwiach czy tylnej klapie czy progach,czy podlodze od dolu,nawet nadkola nie ma ani jednego pecherzyka czy korozji.Jak jest orginalny lakier nie uszkodzony to jest piekny bez rdzy i nie narzekam wogole.
Akurat nie doświaczt.. to chyba jest z plastiku... Bezwypadkowe Golfy (bo są takie wbrew pozorom!) Też rdzewieją, ale zdecydowanie mniej niż wypadkowe. Korozja podwozia jest na 100% pewna w każdym Golfie III przy korkach wody (chyba, że była już naprawiana).
Wystepowanie tej usterki w zależności od przebiegu