Fotel kierowcy.

Suzuki SX4 I

suzuki ma 5tys kupiłem nowego i fotel wygląda jak by miał 10 lat nikomu nie polecam

Jak kolega jacor, na gwarancji wymieniany stelaż fotela kierowcy, bo strasznie się tłukł, SX4 mam od nowości (4lata), wymiana była po dwóch, siedzenie za krótkie siedzisko, po 300km bolą nogi, za mało miejsca na nogi, mam 192cm wzrostu. Brakuje regulacji lędźwiowej fotela oraz miejsca na nogi przy moim wzroście. Rdzewiejąca tylna klapa w miejscu mocowania uchwytu (rogi) także jak dla mnie poważny błąd konstrukcyjny (po 3 latach z groszami wyszły małe pęcherze - nie uznane przez ASO).Spalanie przy tym silniku i wadze w normie. Słaba widoczność na boki (szerokie słupki), mały bagażnik (jeżdżę z boxem), reszta same plusy.

Adrianbyd, czy jesteś pewien, że posiadasz Suzuki SX4
dziesięcoletnie?:)))

Fotel kierowcy skrzypi jak cholera. W ASO smaruja i jest OK. Potem znowu trzeszczy, czasami przestaje. Cos chlopaki sp..li z tym fotelem. Co do ergonomii: na dluzszych trasach tak... srednio. Wygodniej z tylu jako pasazer...

Moje Sx4 ma trzy lata.Siedzisko totalnie zmechacone.Siedzenia są podgrzewane.Ciekawe co będzie jak będę chciał poprawić estetykę. Ostatnio byłem w Bieszczadach i po przejechaniu około 1000 km oceniam ergonomię na 4,3. Egzamin trudny.Poprzednio Alfa 147-welur,wzór ergonomii,wypieranie lędzwiowe.

adrianbyd a gdzie kupiłeś 10 letniego sx4 rok produkcji 2006 pierwsze modele pozdrawiam mam zamiar kupić sx4 nówka.

Ja na gwarancji wymieniałe stelaż fotela kierowcy w moim SX4. Podczas ruszania i hamowania cały czas coś stukało. Obecnie na razie wszystko działa poprawnie. Co do tapicerki zaczyna się trochę mechacić. Po zatym musiałem na gwarancji wymienić pas bezpieczeństwa kierowcy - wychodziły z nigo na brzegach pojedyńcze włókna. Po za tym uważam, że fotel jest wygodny (mam 181cm wzrostu).

kupiłem 10 latka...i mam lekko zapadniete siedzenie w prawa strone...albo tak słabo trzymają zawiasy albo jakis wielki grubas jezdził ciagle trzymajac łokiec na oparciu i dlatego posszło w tamta strone...szukam na allegro zeby wymienic

a ja mam 160 cm i wreszcie znalazlam samochod, gdzie nie musze nic robic z siedzeniem

usterka nagminna nie pomaga nic ale może by zastanowić się czy np. czterokrotna niemożność usunięcia awarii nie może spowodować wymiany auta na nowe ;)

zgadza się, na krotka metę pomaga wymiana elementów mocowania fotela ale po pewnym czasie jest to samo