Ten koncepcyjny Hyundai nawiązuje i do przyszłości, i do przeszłości

Wprawdzie na wystawie we Frankfurcie najważniejszym modelem na stoisku Hyundaia była nowa generacja modelu i10, to jednak nie można był przejść całkowicie obojętnie również obok koncepcyjnego modelu koreańskiej marki. Hyundai 45 EV Concept to z jednej strony zapowiedź przyszłych elektrycznych i autonomicznych modeli Hyundaia, z drugiej jednak nawiązanie do 45-lecia modelu Pony Coupe.

Tak, wiemy, że od konceptu do wersji produkcyjnej droga często jest bardzo daleka, nierzadko też nigdy nie kończy się wprowadzeniem takiego modelu do seryjnej produkcji. Być może jednak niektóre rozwiązania stylistyczne, jakie widzimy w tym prototypowym Hyundaiu mają jakąś szansę na realizację.

Nadwozie tego konceptu jest dość proste w formie, bez nadmiaru niepotrzebnych udziwnień, czym nawiązuje wprost do oryginalnego Pony Coupe. Opływowa sylwetka jest inspirowana, jak powiedzieli przedstawiciele Hyundaia, samolotami z lat dwudziestych minionego stulecia. Choć nazwa tego konceptu odwołuje się przede wszystkim do 45-lecia Pony Coupe, to jednak okazuje się, że również nawiązuje do kątów o nachyleniu 45 stopni, które definiują sylwetkę samochodu na kształt rombu. Podczas prezentacji modelu we Frankfurcie można było usłyszeć, że w takim kierunku będzie podążał design przyszłych modeli elektrycznych Hyundai. Nowy język stylistyczny Sensuous Sportiness to nawiązanie do emocji (Sensuous) oraz sportowych emocji z obszaru mobilności (Sportiness).

Mimo prostej formy, nie brak jednak również zaawansowanych rozwiązań. W dolnej części przednich drzwi pojawiła się np. specjalna listwa wyświetlająca bieżący zasięg akumulatorów. Aktywne diody LED pokazują stan naładowania baterii, dzięki czemu kierowca wie, jaki dystans może przejechać zanim jeszcze wsiądzie do auta.

Kolejna nowinka technologiczna to ukryty system monitorowania za pomocą kamer (Camera Monitoring System), dzięki któremu będą mogły być realizowane poszczególne funkcje autonomicznej jazdy. System wykorzystuje kamery boczne zamiast tradycyjnych lusterek, na których często gromadzi się brud, ograniczając widoczność.

Wnętrze zostało zaprojektowane według koncepcji Style Set Free. Połączenie drewna, tkaniny i skóry zapewnia poczucie komfortu mimo dość minimalistycznemu wzornictwu. Kabina została przy tym wykonana ze szklanej powierzchni, która kończy się pod ostro pochylonym słupkiem C.

Tylne siedzenia zostały zaprojektowane w stylu fotela wypoczynkowego, a przednie można obracać tak, aby pasażerowie siedzieli naprzeciwko siebie. To rozwiązanie, które będzie przydatne, gdy powszechne staną się już w pełni autonomiczne auta. Kierowca i pasażer z przodu mogą również obsługiwać system audio-nawigacyjny za pomocą wiązki projekcyjnej. Technologia ta zastępuje pojedynczy centralny ekran dotykowy serią ekranów i funkcji wbudowanych bezpośrednio w deskę rozdzielczą. Obracające się przednie siedzenia oraz przesuwane drzwi ułatwiają także wygodne wsiadanie do i wysiadanie z auta.

Akumulatory i silniki zostały zamontowane na zewnątrz lub poniżej kabiny pasażerskiej, dzięki czemu nie wpływa to na użytkową przestrzeń wewnątrz prototypowego Hyundaia. Koreańczycy nie zdradzają, żadnych szczegółów technicznych – widać na tym etapie sama technologia nie jest jeszcze ważna, a jedynie liczyło się zaprezentowanie wizji przyszłości.

Dodano: 4 lata temu,
autor: Wojciech Traczyk,
zdjęcia: Hyundai
Zobacz inne artykuły
Chcesz kupić dobre auto używane? Pokażemy Ci, jak to zrobić bezpiecznie i wygodnie
Jaki rejestrator jazdy najlepszy? Ranking kamer samochodowych
Czy ubezpieczenie auta musi być drogie? Inszury.pl, bo cena jest ważna
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .