Skoda blisko wyboru miejsca nowej fabryki. Nie będzie to Polska
Do czterech miejsc zawężona została lista potencjalnych miejsc, w których może zostać wybudowana nowa fabryka koncernu Volkswagen, gdzie produkowane będą m.in. nowe SUV-y czeskiej marki. Faworytem do końcowego sukcesu wydaje się obecnie Serbia.
O planach wybudowania nowej fabryki grupy Volkswagen, w której miałyby być produkowane auta różnych marek niemieckiego koncernu, głośno już od kilku miesięcy. Dziś prezes Skody, Bernhard Maier, która w największym stopniu będzie wykorzystwać moce produkcyjne nowej fabryki, powiedział, że liczba kandydatów została ograniczona do czterech, choć nie wymienił ich jeszcze.
Najmocniejszym obecnie kandydatem wydaje się być Serbia. Serbski dziennik Vecernje Novosti poinformował już nawet, że decyzja została podjęta i w Serbii będą produkowane SUV-y Skody i Seata. Jeszcze nie tak dawno temu wydawało się, że jednak to w Turcji powstaną nowe zakłady produkcyjne. Podobno jednak ostatnie problemy gospodarcze tego kraju, spadek wartości tureckiego lira, zmniejszenie produkcji samochodów spowodowały, że kraj ten wypadł z łask władz niemieckiego koncernu. W czwórce kandydujących państw są jeszcze Bułgaria i Rumunia.
Obecne fabryki Skody w Mladej Boleslav oraz Kvasinach produkują już na granicy możliwości produkcyjnych, co odbija się na dostępności wytwarzanych w nich modeli. Niebawem do portfolio czeskiej marki dołączy mały SUV Kamiq i wspomniane problemy z wydajnością mogą odbić się na jego produkcji.
Dodajmy też, że od 2023 r. w Kvasinach produkowany będzie nowy Passat wraz z pokrewnymi modelami Skoda Superb i średniej wielkości SUV Kodiaq.
Problemem, który utrudnia podjęcie ostatecznej decyzji, mogą być związki zawodowe niemieckiego koncernu. Związek zawodowy IG Metall chciałby, aby w pełni wykorzystać moce produkcyjne niemieckich fabryk koncernu. Również Skoda prowadzi negocjacje ze związkami zawodowymi w zakładzie w Mlada Boleslav, a związane ze zwiększeniem wydajności w obliczu żądań wyższych płac dla pracowników.