Oto pierwszy elektryczny Seat

Seat jest kolejną marką, która wchodzi do segmentu pojazdów z napędem elektrycznym. Choć akurat w tym przypadku specjalnego zdziwienia nie powinno być, gdyż Seat Mii electric jest technologicznym bliźniakiem Volkswagena up! oraz Skody Citigo, w których ofercie również znajdziemy odmiany na prąd.

Na pierwszy rzut oka dość trudno będzie odróżnić elektryczną wersję Seata Mii od jej spalinowych kuzynów. Auto ma bowiem taką samą atrapę chłodnicy, reflektory i ogólne kształty. Tym, co pozwoli mu się wyróżnić na drodze, będą szare obręcze kół, dodatkowa etykieta oznaczającą daną wersję silnikową oraz brak wydechu.

Również w kabinie Mii electric niewiele będzie się odróżniał od pozostałych wariantów silnikowych hiszpańskiego malucha. Przy okazji wprowadzenia wariantu elektrycznego nieco tylko odświeżona została deska rozdzielcza, a jedynym wyróżnikiem będzie dodatkowa etykieta przy nawiewie od strony przedniego pasażera.

Za napęd Mii electric odpowiada silnik elektryczny, który generuje moc 83 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wynosi 212 Nm. Parametry te są wystarczające, by pięciodrzwiowy Seat z segmentu A był w stanie rozpędzić się do prędkości 50 km/h w zaledwie 3,9 s. Jego maksymalna prędkość 130 km/h może nie jest imponująca, ale dla auta, które większość swojego życia spędzi w miejskim ruchu w zupełności powinna być wystarczająca.

Energia niezbędna do zasilania jednostki elektrycznej gromadzona będzie w bateriach litowo-jonowych o pojemności 36,8 kWh. Przy napełnionych do pełna akumulatorach Seat Mii electric będzie w stanie pokonać dystans nawet 260 km.

Ładowanie baterii przy użyciu ładowarki o mocy 7,2 kW do 80% zajmie ok. 4 godzin, ale wykorzystując mocniejszą ładowarkę (40 kW) ten sam poziom naładowania będzie można uzyskać już po godzinie.

Już we wrześniu w salonach Seata będzie można zamawiać Mii electric, jednak dostawa pierwszych egzemplarzy będzie miała miejsce na początku przyszłego roku. Gorsza informacja jest taka, że Seat celuje w najważniejsze europejskie rynki z punktu widzenia sprzedaży aut elektrycznych. A to oznacza, że wśród tych państw nie ma Polski, więc debiut Seata Mii electric w naszym kraju może nastąpić nieco później.

Dodano: 4 lata temu,
autor: Wojciech Traczyk,
zdjęcia: Seat
Zobacz inne artykuły
Volvo EX90: eleganckie, bezpieczne i wydajne
Petrolhead czy eko – kim jesteś?
Większy zasięg na jednym ładowaniu, lepsze osiągi – nowy układ hybrydowy Volvo Recharge
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .