Ocena kierowcy - Subaru Legacy IV Kombi

Jak ktos bedzie czytal to moze sie wydawac ze naslodzilem, ale tak nie jest. 4 lata jazdy. 100000km. Znam te auto na pamiec. Auto doslownie stworzone na trasy, autostrady. Piekna swobodna jazda. Najlepszy naped na 4 kola w osobowym aucie. Zima nie ma rownych. Ktos kto lubi palic gume bedzie zawiedziony bo tym autem sie chyba nie da zerwac przyczepnosci przy starcie. Podstawowa wersja, ale bogato wyposazona. Ponadczasowy wyglad, o wiele lepiej wyglada niz nowy model. Auto tej samej klasy co passat, avensis itp. a wyglada o wiele lepiej niz te modele. Juz kilka razy slyszalem ze auto jest bardziej eleganckie niz w/w modele i tym samym bardziej prestizowe.

Silnik pracuje bardzo ladnie. Na trasie nie ma problemu z wyprzedzaniem. Na 5 biegu z 90km/h tez dobrze sie zbiera. Elastycznosc jest super. 350Nm jednak swoje robi, nawet mimo tego ze musi napedzic 4 kola. Silnik co pare tysiecy km wpada w \"pewne wibracje\", ktore kalibruja silnik, wiec nie ma strachu ze cos sie dzieje. Oleju nigdy nie dolewalem, nawet po trasie 1500km z jednym przystankiem. Zima dlugo sie grzeje silnik, no i przy duzych mrozach problemy z odpalaniem, ale to normalne w dieslu.

5 biegow. Nie brakuje 6. Precyzyjna, dobrze wystopniowana. Kiedys na poczatku lekkie problemy byly zeby wsteczny wrzucic. Podobno normalne w japonskich autach.

Jazda tym autem to bajka. Staly naped na 4 kola + sztywne zawieszenie robia swoje. Nie ma problemu z szybkimi zakretami, auto pieknie sie trzyma asfaltu. Zdradze swoj sekret... lubie zima sie zatrzymywac pierwszemu na swiatlach i gdy zielone swiatlo zaswieci konkretnie ruszyc. Zazdrosc innych kierowcow musi byc nie opisana gdy oni stoja i probuja ruszyc a mnie juz nie ma na skrzyzowaniu. Troche to sadystyczne, ale jakie przyjemne...

Lekko przyciemnione tylne szyby nie przeszkadzaja. Widac wszystko ok. Lusterka sa potezne, wiec cofanie nie sprawia zadnych trudnosci.

Wszystko pod reka, ale... mysle ze pokretla do podgrzewanych siedzen moglybyc gdzies indziej, wlacznik swiatel postojowych (ten przelacznik za kierownica) tez jakis niezbyt fajny jest i miejsce tez niezbyt fajne. Ale nie sadze zeby to byly az tak bardzo wazne rzeczy zeby zabierac jedna gwiazdke. Fotel kierowcy elektrycznie regulowany, tak wiec mozna sobie dobra pozycje znalezc

Dwustrefowy klimatronik. Latem chlodzi bardzo dobrze, zima tak jak silnik powoli sie grzeje. Ale ratuje to ze sa np. fotele podgrzewane. Wycieraczki tez maja miejsca podgrzewane.

Jako pasazer moze 2-3 razy jezdzilem. Mam 180cm wzrostu i za mna jest mnostwo miejsca, wiec raczej pasazerowie nigdy nie narzekali nawet jak w 5 osob sie jezdzilo w dluzsze trasy. Jako kierowca tez nie narzekam na miejsce. Fotel kierowcy elektrycznie regulowany w kilku plaszczyznach wiec kazdy se znajdzie pozycje.

Mimo ze brak ramek w drzwiach nie odczuwam zadnych nieprzyjemnych halasow. Bardzo dobrze wyciszony, przy duzych predkosciach mozna swobodnie rozmawiac bez podnoszenia glosu. Minusem jest system audio, ktory ma kiepskie glosniki.

To co mi komputer pokazuje to jest czesto 6,0 jesli chodzi o szybsza trase, a w miescie wzrasta nawet do 6,6. Zima mysle ze o litr mozna zwiekszyc bo az chce sie szybciej latac takim autem zima. Jak na auto ze stalym napedem na 4 kola i taka wielkoscia mysle ze jest doskonale. Przy jezdzie 90km/h mozna zejsc ponizej 5 litrow, ale kto tak jezdzi? Naturalna i bezproblemowa predkosc uwazam ze wynosi 120km/h w trasie i wtedy tak jak pisalem kolo 6 pali

Auto salon Polska. Jezdze od nowosci. Subaru w Polsce maja stala cene w euro i sa przeliczane na zlotowki w zaleznosci jaki jest kurs. W momencie lupna byl w granicach 3,25 czyli bajka, auto z podstawowym wyposazeniem, ktore bylo tansze niz passat, avensis, accord. Jedynie mazda 6 byla konkurentem. To byl przypadek ze tym autem sie zainteresowalem, bo do salonu wchodzilem ogladac inne auto i o subaru nawet nie myslalem.

Wiem ze ludzie mieli problemy ze sprzeglem. U mnie nigdy sie nie spalilo, jakos dawalem rady z jazda. Z wymian jedynie czesto sie palily zarowki swiatel mijania, i tez kilka razy postojowe, z ktorymi trzeba troche sie natrudzic zeby wymienic.

Nie bylo powaznych usterek, wymiana filtrow, oleju, lanie paliwa i jazda.