Ocena kierowcy - Skoda Octavia I Hatchback

Ogólnie jestem zadowolony jednakże gumy stabilizatora o których wcześniej już pisałem piszczą i strasznie mnie to denerwuję. Kupiłem skodę octavię, a słyszę żuka. Co do ergonomii i ekonomii same plusy, wszystko na swoim miejscu i do tego tania eksploatacja. Bagażnik - to poezja, ponad 500 litrów pojemności bez składania siedzeń, do tego klapa bagażnika otwiera się razem z szybą. Otwór ładunkowy ogromny. Zawieszenie miękkie, ale ja takie lubię, doskonale tłumi nierówności których na naszych drogach nie brakuje. Widoczność do tyłu mocno ograniczona, ale można się przyzwyczaić. Samochód wielkości paska, za wiele niższą cenę i z mniejszym ryzykiem zakupu zajechanego modelu. Moc silnika nie powala, ale ponieważ najczęściej jeżdżę sam lub z jednym pasażerem - wystarcza. Denerwuje również jakość plastiku użytego przy boczkach drzwi przednich, byle dotknięcie i zostaje rysa. Ogólnie samochód na twardą czwórkę, do piątki mu jeszcze brakuje, a trzy to za mało.

Daje radę, niestety ta wersja silnikowa lubi olej i to w dość dużych ilościach. Zasięgałem rad tu i ówdzie, wszędzie ta sama informacja - te silniki spalają olej

Synchronizacja I-go biegu pozostawia wiele do życzenia

Daje radę, dobrze tłumi nierówności. Zawieszenie miękkie (lubię takie). Niestety gumy stabilizatora (ich piski) denerwują.

Przód i boki ok, tył to porażka.

Jak to w niemcu, wszystko na swoim miejscu, łatwo dostępne, nic nie zawadza.

Niestety w wilgotne deszczowe dni dmuchawa ma trudności z usunięciem pary wodnej z szyb. Wymiana filtra kabinowego nie pomaga.

Z przodu wystarczająco, dużo więcej miejsca niż w samochodach innych marek, na tej samej płycie podłogowej. Z tyłu? Nie wiem, nie korzystam!

Przy prędkościach pow. 110km/h robi się coraz głośniej.

Ekonomia wzorowa biorąc pod uwagę masę (1300kg) i silnik (75KM) samochodu. Styl jazdy mieszany, bez gwałtownych przyspieszeń i w 8 litrach się mieszczę, na trasie spada poniżej 7,5 litra przy prędkości 130 - 150 km/h. Co do ceny części, śmiesznie tanie.

Jak za tę cenę, jakość bardzo dobra. Na pewno zastanowię się nad zakupem nowszego modelu w którym ponoć poprawiono niedociągnięcia pierwszego.

Niestety denerwują drobne usterki: - Problem z włączaniem się świateł przeciwmgielnych wraz z światłami mijania (trzeba trochę pomęczyć przełącznik świateł żeby wyłączyć przeciwmgielne - Z niewiadomej przyczyny pękła przednia szyba (samochód 100% bezwypadkowy więc nie wiem co mogło być przyczyną) - Gumy stabilizatora (wewnętrzne łączniki)skrzypią na dziurach już trzy dni po wymianie (gumy renomowanej firmy nie jakieś tanie badziewie)

Zdarzyło się że padła cewka, niestety w trasie (do tego późnym wieczorem), unieruchomiony samochód na jeden dzień. To nie dobrze, dla porównania miałem toledo z 93r które ani razu mnie nie zawiodło w ciągu 11 lat i ponad 150 tyś przejechanych km, oraz kadett z 82r które w dwa lata zrobiło prawie 50 tyś km bez żadnej awarii