Ocena kierowcy - DS 5 Hatchback (Citroen)

Uwodzi wyglądem, każdy się za tą "cytryną" ogląda. Ale nie tylko subiektywne piękno to jej zaleta. Kupiłem to auto bo zawsze o nim marzyłem. Jestem drugim właścicielem (kupiłem poleasingowy egzemplarz z przebiegiem 40000 km). Jak do tej pory sprawuje się świetnie, a przejechałem tym autem prawie 20 tyś km. Jednak ma też kilka wad.

Do tej pory bez zarzutu, dynamika jest odpowiednia, spalanie przyzwoite. Trzeba jednak pamiętać, że lubi olej i co 1tyś/2tyś dolewać i regularnie sprawdzać jego poziom. Pracuje kulturalnie i cicho. Jak do tej pory pojawiła się jedna usterka dotycząca wymiany elektrozaworu wymieniona na gwarancji (program używany-gwarantowany). Ostatnio zauważyłem, że po odpaleniu na zimnym silnik zaczyna pracę na wyższych obrotach, po chwili się normuje, jednak nie wiem czy to początek jakiejś awarii czy ten tym tak ma.

Pracuje płynnie, bez zarzutu z przyjemnym i nie dużym oporem.

Układ jezdny jest mało francuski, auto nie pływa, ale nie jest też niemiecki by pewnie trzymał się drogi. Nie zawsze wiadomo co dzieje się z przednimi kołami. Silnik zachęca do szybszej jazdy ale zawieszenie nie koniecznie. może i dobrze, bo na tą chwilę odbyło się bez mandatów.

Biała perła z czarnym szklanym dachem i z szlifowanymi felgami prezentuje się bajecznie. Kupiłem auto które jakiś czas spędziło w przysalonowym komisie pod chmurką i nad ozdobną chromowaną listwą przy drzwiach kierowcy pojawiły się ślady rdzy. (Wynikało to z tego, że listwa (poluzowała się, wytarła lakier, a resztę zrobiła woda)

Przód bardzo dobrze, tył kiepsko (mała szybka i jeszcze mniejsza wycieraczka) jednak pomaga kamera cofania.

Brakuje mi porządnych uchwytów na napoje (nie tylko mi :)), te w drzwiach kierowcy i pasażera nie zdają egzaminu. Obsługa komputera pokładowego jest logiczna i nie skomplikowana. Wszystko jest pod ręką.

Wszystko działa jak należy.

Mimo opadającej linii dachu z tyłu wcale nie jest źle (mam 183 cm wzrostu i mieszczę się bez problemu). Podoba mi się że kokpit przyjemnie otula kierowcę (dla niektórych to wada) dzięki temu wszystko jest pod ręką.

Można swobodnie rozmawiać przy prędkościach autostradowych.

Zaskoczyło mnie przyjemnie, że ubezpieczenie OC dla marki Citroen jest niższe niż dla Peugota. (podobno właściciele Citroenów jeżdżą bezpieczniej :) ). Spalanie nie rujnuje, jak na moc pod nogą i dostępne osiągi. Jeżeli chodzi o koszty wymianu oleju to nawet w serwisie nie rujnują budżetu. Nie wiem jak inne naprawy w autoryzowanym serwisie dlatego daję 4 gwiazdki.

Jakość elementów jest na bardzo wysokim poziomie, (aluminium, miękkie tworzywa przyjemne w dotyku na desce rozdzielczej) i nietuzinkowy projekt samej deski rozdzielczej, jednak mam wątpliwości co do spasowania. Podczas jazdy na nierównościach nie ma tragedii, zdarzy się jednak że jakiś plastik się odezwie, ale już uchwyty przy drzwiach przy każdym kontakcie z dłonią trzeszczą i to głośno. Strasznie to irytuje. Jeżeli Chodzi o cenę do jest dobrze. Nie znalazłbym 4 letniego auta z takim wyposażeniem i przebiegiem w segmencie premium (do którego aspiruje DS), nawet byłoby ciężko o Passata. Jednak wiąże się to z szybką utratą wartości, która doskwiera wszystkie francuzy niestety.

Wspomniany wcześniej elektrozawór wymieniony na gwarancji, brak prądu w zapaliczce z przodu, zawieszanie się kamery cofania, czujnik ciśnienia w oponach. Drobiazgi bez których da się żyć, ale irytują.

Jak na razie brak poważnych usterek.