Jeszcze w tym roku przybędzie 200 km dróg ekspresowych. Zobacz, gdzie
Końcówka tego roku obfitować będzie w kolejne oddawane do ruchu kilometry dróg ekspresowych. Co naturalnie cieszy. W sumie kierowcy otrzymają ok. 200 km nowych dróg szybkiego ruchu, czyli więcej, niż liczy odległość z Wrocławia do Poznania. Niestety, droga S5, mająca połączyć stolice Dolnego Śląska i Wielkopolski, pozostanie wciąż jedną z kilku, których brakować będzie do pełni szczęścia.
W środę do ruchu oddany został 36-kilometrowy fragment drogi S3 z Legnicy do Bolkowa, a jeszcze na tego koniec tygodnia zapowiedziano oddanie 13 kilometrów ekspresowej "ósemki" (Wyszków - Poręba), dzięki którym blisko 180 km drogi S8 połączy w końcu w pełni Warszawę z Białymstokiem. Również w tym tygodniu jest szansa, że kierowcy pojadą zachodnią obwodnicą Radomia w ciągu drogi ekspresowej S7, która znacząco skróci podróż z Warszawy w kierunku Kielc czy Krakowa.
Kolejne tygodnie nie będą gorsze pod tym względem. W sumie przed końcem roku kierowcy będą mogli pojechać m.in. ostatnim z budowanych obecnie fragmentów trasy S3 w okolicach Zielonej Góry i Lubina, dzięki którym droga ta połączy Bolków ze Szczecinem. Na dalsze kilometry "S-trójki" będziemy musieli poczekać do przyszłej dekady. Dziś dopiero podpisano umowę na budowę nieco ponad 30-kilometrowego odcinka S3 do granicy z Czechami.
W tym roku natomiast udostępnione kierowcom mają zostać także odcinki dróg S7 łączące Gdańsk z Elblągiem oraz Kielce z Jędrzejowem.
Które odcinki ekspresówek wciąż czekają na ukończenie?
W zachodniej części naszego kraju najbardziej uciążliwy dla kierowców jest brak kompletnej drogi S5 od Wrocławia do Poznania i dalej do Bydgoszcze, choć sporo kilometrów tej drogi jest już przejezdne. Opóźnienia występują także na budowie drogi S6 od Szczecina do Koszalina.
We wschodniej Polsce w trakcie realizacji, na różnych etapach, są natomiast fragmenty dróg S17 oraz S19, a w północnej części także S61.