XD w Gdańsku i MO w Poznaniu. To nie żart a nowe "blachy"
Jak podaje tvn24.pl, niektóre urzędy w Polsce zaczynają wydawać tablice rejestracyjne z nowymi, zmienionymi skrótami, które mogą zaskoczyć kierowców. Powodem jest wyczerpanie puli numerów dla dotychczasowych wyróżników w niektórych miastach.
Od lat kierowcy są przyzwyczajeni do liter na tablicach rejestracyjnych, które oznaczają poszczególne miasta, takie jak W dla Warszawy, GD dla Gdańska czy SK dla Katowic. Jednak jak podaje tvn24.pl, niektóre urzędy w Polsce zaczynają już wydawać tablice z nowymi, zmienionymi skrótami, które mogą zaskoczyć zmotoryzowanych. Powodem wprowadzenia nowych oznaczeń jest wyczerpanie puli numerów dla dotychczasowych wyróżników w niektórych miastach.
Kierowcy oraz pracownicy stacji paliw mogą być zaskoczeni nietypowymi numerami, ale nie ma powodów do podejrzeń o oszustwo. Wszystko odbywa się zgodnie z planem urzędników. Oto jak będą wyglądać nowe wyróżniki na standardowych i krótkich tablicach rejestracyjnych:
- Gdańsk: XD 00000 (obecnie GD 00000) i X 000 (obecnie G 000)
- Katowice: IK 00000 (obecnie SK 00000) i I 000 (obecnie S 000)
- Kraków: JR 00000 (obecnie KK 00000) i J 000 (obecnie K 000)
- Poznań: MO 00000 (obecnie PY 00000) i M 000 (obecnie P 000)
- Rzeszów: YZ 00000 (obecnie RZ 00000) i Y 000 (obecnie R 000)
- Wrocław: VW 00000 (obecnie DW 00000) i V 000 (obecnie D 000)
W przypadku nowych standardowych tablic rejestracyjnych pojawi się kilka kontrowersyjnych zestawień. Na przykład, "XD" to zapis wywodzący się z emotikonów, oznaczający śmiech lub coś śmiesznego. Poznańskie "MO" może kojarzyć się starszym użytkownikom dróg z Milicją Obywatelską, a wrocławskie "VW" to powszechnie używany skrót oznaczający markę Volkswagen.
Jak informuje tvn24.pl, w pierwszej kolejności nowe oznakowanie pojawi się na skróconych tablicach rejestracyjnych. Z czasem urzędy będą wydawać również standardowe tablice z nowymi wyróżnikami. Nowa pula numerów powinna wystarczyć na kilka, a może nawet kilkanaście lat.
Wprowadzenie nowych oznaczeń sprawi, że trudniej będzie na pierwszy rzut oka określić, skąd pochodzi dane auto. Jednak nie będzie to problem, ponieważ i dziś numer rejestracyjny może niewiele znaczyć. Zgodnie z przepisami, nabywca używanego pojazdu, który był już zarejestrowany w Polsce, może pozostawić dotychczasowe numery rejestracyjne niezależnie od tego, w której części kraju był on wcześniej zarejestrowany. Nowa pula numerów nie powinna więc spowodować zamieszania, a co najwyżej zdziwienie.
