Sporo ciekawego będzie można zobaczyć podczas targów motoryzacyjnych w Genewie na stoisku Mercedesa. Jedną z gwiazd zbliżającej się wystawy będzie zmodyfikowana wersja Klasy C, najlepiej sprzedającego się obecnie modelu z gwiazdą na masce z liczbą ponad 415 tys. egzemplarzy w minionym roku.
Wizualne zmiany w C-klasie nie są spore, głównie dotknęły przednią część nadwozia oraz reflektory. Wnikliwy obserwator powinien dostrzec nieco inny zderzak, reflektor czy też atrapę chłodnicy. W zależności od wersji na przednim zderzaku pojawi się inna listwa ozdobna. W standardzie będzie ona srebrna, zaś w wersji Avantgarde chromowa, a w Exclusive trzyczęściowa. Po raz pierwszy w tym modelu pojawiły się światła Multibeam LED o znacznie większym zasięgu. Każdy reflektor składa się z 84 diod, dzięki czemu możliwa jest szybsza reakcja systemu i lepsze dostosowanie się do panującej sytuacji na drodze.
Chyba jeszcze mniej zmian zaszło w kabinie Klasy C, która upodobniła się jeszcze bardziej do większych i bardziej luksusowych modeli niemieckiej marki. Mamy więc nowe, wyższej jakości materiały wykończeniowe czy też nową kolorystykę wnętrza. Nowością będzie umieszczony na kierownicy specjalny dotykowy touchpad, za pomocą którego można regulować ustawieniami systemu multimedialnego oraz tempomatu. System multimedialny będzie posiadał również opcję sterowania głosowego.
Nie zabraknie również nowych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Odświeżona Klasa C będzie posiadać pewne funkcje autonomicznej jazdy, które w określonych warunkach drogowych będą mogły wyręczyć kierowcę od niektórych czynności. Będą one wykorzystywać m.in. wskazania z układu nawigacji. Dzięki temu auto będzie wcześniej wiedziało np. o pojawiającym się za chwilę ostrzejszym zakręcie bądź rondzie, przez co wcześniej będzie mogło odpowiednio wytracić prędkość.
Również nowością będzie system Energizing, który poprzez odpowiednie zmiany oświetlenia, nagłośnienia, a także z wykorzystaniem klimatyzacji oraz foteli z funkcją masażu będzie mógł sprawić, by kierowca nieco się odprężył podczas dłuższej jazdy.